Śląska kultura żyje dzięki osobom, które ją animują. Do najjaśniejszych postaci wśród nich należą Elżbieta Janota i Paulina Rzymanek, literaturoznawczynie i tłumaczki z Rybnika, autorki podkastu „Już tłumaczę”, które to poza nagrywaniem swojej audycji jeżdżą też po Śląsku w ramach Śląskiego Objazdowego Klubu Książki.
Tym razem przyjechały do Chorzowa, do księgarni Dopełniacz, gdzie rozmawiały z innymi pasjonatkami (i jednym pasjonatem) o legendarnym „Frankensteinie” Mary Shelley.
*W Śląskim Objazdowym Klubie Książki poruszono wiele ciekawych tematów na temat kultowej powieści Mary Shelley „Frankenstein”. Wśród omawianych zagadnień znalazła się historia przekładów książki na język polski oraz styl języka oryginału. Dyskutowano również o potrzebach stworzenia przez doktora Frankensteina oraz możliwości porównania tego ponurego stworzenia do sztucznej inteligencji, w tym do modelu językowego Chat GPT.
Książka „Frankenstein” została napisana przez Mary Shelley w 1818 roku. Od tamtej pory była przetłumaczona na wiele języków, w tym na polski. W klubie książki poruszono zagadnienie historii przekładów na język polski. Dyskutujący zwrócili uwagę na to, jak wiele przekładów ukazało się na przestrzeni lat, a także na to, jak bardzo różnią się one od siebie pod względem stylu i sposobu interpretacji oryginału. Jednocześnie zwrócono uwagę na to, że istnieje wiele niepełnych lub niesprawiedliwych przekładów, które nie oddają w pełni oryginalnego przekazu autorki.
Kolejnym tematem dyskusji było to, czy styl języka oryginału powieści jest nadal zrozumiały dla współczesnego czytelnika. Dyskutujący zgodzili się, że pomimo pewnych różnic w sposobie pisania i złożoności języka, treść książki pozostaje bardzo aktualna i poruszająca, a ponure opisy i zdarzenia w niej zawarte wciąż wzbudzają emocje u czytelnika.
Kolejnym ważnym tematem dyskusji było pytanie, jakie potrzeby miał doktor Frankenstein stwarzając swoje monstrum. Dyskutujący zastanawiali się nad tym, jakie były motywacje i cele doktora w tworzeniu takiego stworzenia, a także nad tym, jak zmieniły się one w miarę jak zaczęło ono odchodzić od swojego twórcy i stało się samodzielne.
Jednak najciekawszą częścią dyskusji był wątek dotyczący potrzeb stworzenia przez Frankensteina monstrum. Uczestnicy debaty zastanawiali się nad tym, co skłoniło naukowca do stworzenia takiej istoty i czy jego intencje były szlachetne. Rozważaliśmy, czy stworzenie takiej istoty było związane z chęcią przezwyciężenia śmierci, a może z potrzebą posiadania potężnego narzędzia do realizacji własnych celów.
Warto również wspomnieć o wątku porównania stworzonego przez Frankensteina potwora do Chat GPT. Dyskusja na ten temat była bardzo interesująca i skłoniła uczestników do zastanowienia się nad kwestią, w jaki sposób sztuczna inteligencja wpływa na nasze życie i jak jej rozwój wpłynie na przyszłość. Podsumowując, dyskusja w klubie książki na temat „Frankensteina” Mary Shelley była bardzo owocna i otworzyła wiele drzwi do różnych perspektyw interpretacyjnych. Każdy uczestnik miał możliwość wyrażenia swojej opinii i zrozumienia, jak wiele może zmienić się w odbiorze dzieła literackiego w zależności od kontekstu, w którym jest czytane.
*Zaznaczony kursywą tekst został opracowany przez sztuczną inteligencję, co jest nawiązaniem do jednego z wątków poruszanych podczas dyskusji Klubu Książki, czyli porównania stwora doktora Frankensteina do Chat GPT.
Poniżej fotorelacja z wydarzenia.